Zakrzówek
Pomimo brzydkiej pogody wybraliśmy się na Zakrzówek na spacer.
W rzeczywistości wielu obowiązków i bodźców, na które jesteśmy codziennie wystawieni, ważna jest każda chwila relaksu i połączenia z naturą.
Dlatego spędziliśmy całe przedpołudnie napawając się świeżą zielenią i pachnącymi kwiatami.
Zakrzówek w ostatnich latach bardzo się zmienił, przeszedł rewitalizację. Pojawiły się nowe wygodne ścieżki i ławeczki na wszystkich punktach widokowych.
Jednak największą atrakcją jest strefa kąpieliska z pomostami i stanowiskami dla ratowników która zostanie otwarta w czerwcu.
Teren pomimo rewitalizacji teren nie stracił swojego dzikiego i naturalnego charakteru.Nasze seniorki zrobiły kilka kilometrów spaceru.
Nie szły na łatwiznę po asfaltowych ścieżkach tylko po tych kamienistych, a że teren wokół zalewu jest wymagający i dość górzysty to stwierdziły, że następnym razem gotowe są jechać w góry.
Bawiliśmy się doskonale! Każdy robił to co lubi najbardziej.
Roksana i Marcel podziwiali widoki, Witek tańczył z Bejbe a Pani Irena zbierała młode pokrzywy z których planuje przygotować płukankę na włosy.
Kochani kto był ostatnio na Zakrzówku? Jak Wasze wrażenia?