To był Rok
"To był rok nadziei, oporu i jedności. Rok niezłomności" - powiedział dziś rano prezydent Zełeński.
To był ważny rok dla nas w Wolontariacie św. Eliasza i dla Was wszystkich Kochani, którzy nas obserwujecie, wpieracie i działacie razem z nami.
Kilka dni po rozpoczęciu wojny przyjęliśmy pierwsze mamy z dziećmi z Ukrainy.
Pamiętacie to?
Na początku nie mieliśmy prawie nic!
Ubrań, żywności, łóżek, lodówek, czajników a nawet wystarczającej ilości szczotek do zamiatania i po chwili w jakiś magiczny sposób mieliśmy wszystko!
Tylko dzięki Waszej szybkiej i płynącej z serca pomocy mogliśmy na wiele miesięcy dać schronienie aż 50 osobom.
Rzeczy materialne, których potrzebowaliśmy przynosiliście całymi kartonami, od rana do wieczora!
Mieliśmy ich tak dużo, że mogliśmy wesprzeć wolontariuszy, którzy przyjmowali uchodźców na granicy z Ukrainą a nawet wysłaliśmy wsparcie do Szpitala w Lwowie.
Nie mieliśmy także zabawek dla dzieci bo w końcu to Dom Seniora!
I w ciągu kilku godzin dostaliśmy ich tak dużo, że mieliśmy większą ilość niż okoliczne przedszkola.
Z pomocą przyszła nawet Fundacja Stichting de Knoevel z Holandii, która przysłała kilka kartonów pluszaków, aby każde Dziecko miało swojego małego pocieszyciela .
Wsparcie finansowe od Was pozwoliło utrzymać Dom, pomimo że rachunki wzrosły kilkukornie.
Kochani, miniony rok to był dla nas wszystkich rok strachu, rozpaczy i niedowierzania, że to wszystko może się dziać.
Ale i rok niezwykłych działań, wyjątkowych spotkań i przyjaźni nie tylko na czas, gdy potrzebna jest pomoc.
Dziękujemy Wam z całego serca.
Razem możemy więcej, razem możemy wszystko.
Sława Ukrainie!