Letni Festyn!
Wielu z nas działało jako wolontariusze w Szpitalu Dietla
To był piękny czas, miła atmosfera i relacje z ludźmi, o których trudno zapomnieć. Od czasu pandemii nie odwiedzamy już chorych w szpitalu i bardzo nam tego brakuje.
Na szczęście ostatnio mieliśmy okazję spotkać się z pracownikami Szpitala, na zaproszenie Dyrektora Marcina Mikosa, który zorganizował Letni Festyn!
Zobaczcie, jakie to było wspaniałe rodzinne wydarzenie.
Najwięcej atrakcji zostało przygotowanych z myślą o dzieciach
Był dmuchany zamek
który jak wiadomo, zawsze robi furorę, były warsztaty robienia gniotków i zwierzątka z balonów
Dzieci miały możliwość usiąść na policyjnym motocyklu
czy w wozie strażackim
Jednak największą atrakcją okazała się prawdziwa koparka
do której dzieci wsiadały razem z operatorem i poznawały jej działanie.
Jak na piknik przystało były kiełbaski z grilla, popcorn, wata cukrowa i oczywiście lody od przesympatycznej Pani Ani - Lody Vistula.
Były też aspekty edukacyjne w ramach łączenia przyjemnego z pożytecznym. Obok wozu strażackiego dzieci praktykowały zasady pierwszej pomocy przedmedycznej.
Natomiast do najprzyjemniejszych chwil należały występy zaprzyjaźnionych ze Szpitalem Dietla artystów
Na scenę dyrektor Marcin Mikos zaprosił najpierw wspaniałego Jacka Wójcickiego, który zaśpiewał znane nam wszystkim przeboje Eugeniusza Bodo i Marka Grechuty.
Licznie zgromadzona publiczność bujała się w przy „Umówiłem się z nią na dziewiątą” i „Zimny drań”.
Oczywiście Pan Jacek nie byłby sobą, gdyby nie wdał się w dialog z publicznością a na koniec zaśpiewał „Nie dokazuj”.
Cudowna energia towarzyszyła nam podczas tego popołudnia
Ogromne podziękowania dla dyrektora Marcina za zorganizowanie tego eventu.
Mamy nadzieję, że niebawem zobaczymy się w różnie miłych okolicznościach.