Seniorzy na Malediwach

Na zakończenie wakacji nasi najbardziej aktywni Seniorzy wybrali się na wycieczkę na Polskie Malediwy. 

Zaraz po śniadaniu duża ekipa z domu Seniora, podopieczni, personel i o. Stanisław, wyruszyli czterema samochodami w stronę Katowic, gdzie znajduje się to urocze miejsce. 

Polskie Malediwy powstały w miejscu wyrobiska po eksploatacji dolomitu byłej Cementowni Szczakowa koło Jaworzna.

Jest to teren o wyjątkowych walorach krajobrazowych i przyrodniczych. Od 2010 roku prowadzone są tu działania rekultywacyjne zmierzające do przywrócenia wartości przyrodniczych temu obszarowi. Niebawem powstanie tu arboretum z wyjątkowymi gatunkami drzew i kwiatów.

Od kilku lat turyści z całego kraju przyjeżdżają tu aby zobaczyć urocze tereny rekreacyjne nad zbiornikiem wodnym Wydra. 
W okresie kiedy poziom wody jest wysoki, drewniany pomost na brzegu jeziora jest cały zalany i
turyści przechadzają się po kostki w wodzie. Drewniane budki i błękitna woda do złudzenia przypominają prawdziwe Malediwy.

Nasi Seniorzy aby dotrzeć nad jezioro przeszli kilka dobrych kilometrów. Najdzielniejsza była Pani Krystyna, która niedawno przeszła skomplikowaną operację kręgosłupa i porusza się z pomocą kul.


"Jest mi ciężko i wiem, że opóźniam grupę ale jeśli teraz się nie rozruszam to już się nie rozruszam do końca życia." - mówi Pani Krystyna. 

Pan Czesław przyznał, że nie był na żadnej wycieczce poza miastem od lat. Nie pozwała mu na to bardzo niska emerytura. Dodatkowo w zeszłym roku stracił żonę i pogrążył się w żałobie. 


"Jestem bardzo szczęśliwy dzisiaj i żeby to uczcić kupiłem sobie pierwszego w tym sezonie loda." - mówi Pan Czesław.

Na polanie w okolicy zbiornika Seniorzy zrobili sobie piknik. Catering Domu Seniora przygotował dla wszystkich prowiant: kanapki, owoce i coś słodkiego. Pani Krysia upiekła specjalnie na wycieczkę pyszne ciasto śliwkowe. Dominika przyniosła dla Seniorów kawę z pobliskiej kawiarenki. Atmosfera była wspaniała i pogoda dopisywała, wbrew zapowiedziom zza chmur wyszło słońce i towarzyszyło nam do końca dnia. 

Nad jeziorem, na pomoście,
Panie zrobiły sobie sesje zdjęciową. Miejsce jest bardzo fotogeniczne, nawet pary młode przyjeżdzają tu na swoje sesje ślubne. 

Nasze
Seniorki miały tyle energii tego dnia, że kilka z nich podjęło wyzwanie wdrapania się po bardzo stromych schodach na punkt widokowy. Pani Jadwiga była z siebie szalenie dumna. 


„Mieszkam na parterze i od lat nie wyszłam tak wysoko. Jak pięknie wygląda świat z tej perspektywy!” - mówi Pani Jadwiga. 

Jednak jezioro i widoki nie były jedynymi atrakcjami tego dnia. 

O. Stanisław zaskoczył Seniorów i odprawił dla nich Mszę św. w plenerze. Pomimo zaawansowanego wieku, dla większości Seniorów to była pierwsza Msza św. w życiu pod gołym niebem. 

O. Stanisław powiedział przepiękne kazanie o uważności. Zachęcał aby dostrzegać piękno wokół siebie i zachwycać się otaczającym nas światem.

"Wszystko zmienia się dnia na dzień, sytuacja, ludzie i natura. Trzeba zatrzymać się w naszej codzienności, rozejrzeć wokół i podziękować Stwórcy za piękno, które nas otacza zamian przeminie i zanim my przeminiemy." - mówił o. Stanisław 

24 czerwca 2022

Nasze Seniorki wybrały się na wycieczkę do Sanktuarium w Pasierbcu i w odwiedziny do Pani Janiny, za którą się stęskniły. 

Pogoda sprzyja aktywności na świeżym powietrzu. 

Wybraliśmy się do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu k. Limanowej. Piękne miejsce, sprzyjające refleksji, modlitwie ale także bardzo relaksujące. 

Sanktuarium jest uroczym miejscem, położone na górze, w otoczeniu lasu. Sprzed kościoła rozpościera się cudowny widok na góry. 

Jednak Sanktuarium nie było jednym celem tej wycieczki. 

Nasza Seniorka Pani Janina, w sezonie letnim spędza czas na działce swojej znajomej i zaprosiła nas w odwiedziny w to miejsce. Stęskniliśmy się wszyscy za Panią Janiną więc wspaniale było posiedzieć razem i nadrobić towarzyskie zaległości z życia Domu Seniora. 

Działkę otacza las, widać z niej całą okolicę a jedyne co na niej słychać to śpiew ptaków i śmiech naszych szczęśliwych seniorek.

Kochani jeśli jeszcze nie byliście w tamtych okolicach, to koniecznie musicie się wybrać. Polecamy lody w Tymbarku na rynku!